Fani telewizyjnego dramatu kryminalnego Wallander będą zaznajomieni z brukowanymi uliczkami i pastelowymi domami Ystad, malowniczego miasteczka na południowym wybrzeżu Szwecji, w którym rozgrywa się program. W rzeczywistości miasto oferuje spokój i przestrzeń, za którymi tęsknią mieszkańcy miasta. Rodzina Ungerów wyjechała tu ze Sztokholmu 18 lat temu w poszukiwaniu wiejskiego stylu życia z miejscem dla koni. Charlotta wspomina, jak patrzyli na wiele posiadłości, zanim natknęli się na tę, która stała się ich domem. „Był w bardzo złym stanie, ale od razu się w nim zakochaliśmy” – mówi.
Dowiedz się, jak para przekształciła nieruchomość w swój wymarzony dom, zanim przejrzyj resztę naszego prawdziwe domowe przeobrażenia. Przeczytaj nasz przewodnik na remont domu, aby uzyskać więcej wskazówek i nie przegap tych przytulne pomysły na projekt w stylu Scandi, także.
HISTORIA
Właściciele:Artysta Charlotta Unger mieszka tu z mężem Pelle, marszandem i ich labradorem Calle. Para ma dwoje dorosłych dzieci, Oscara i Kirę, którzy oboje mieszkają w Sztokholmie i często odwiedzają
Nieruchomość: Dom z pięcioma sypialniami w Ystad w południowej Szwecji pochodzi z XVIII wieku i znajduje się na trzech akrach ziemi
Co oni zrobili: Charlotta i Pelle ponownie okablowali i ocieplili dom, naprawili popękane ściany zewnętrzne i usunęli ściany wewnętrzne, aby otworzyć przestrzeń. Wymienili też część podłóg, wszystkie drzwi i naprawili istniejące okna
Dom jest teraz wygodny i stylowy i obejmuje studio, w którym Charlotta stworzyła wiele elementów dekoracyjnych, które wypełniają dom. W sąsiednich stajniach jest nawet miejsce dla koni. Początkowo wymagało to jednak dużo pracy.
Wszystkie drzwi zostały wymienione, niektóre ściany zewnętrzne były popękane i wymagały naprawy, a kilka ścian wewnętrznych zostało wyrwanych, aby stworzyć bardziej otwartą przestrzeń. Ponadto dom musiał zostać ponownie okablowany i zaizolowany.
Charlotta i Pelle postanowili również otworzyć dach nad częścią dzienną, aby stworzyć na piętrze pokój telewizyjny i domowe biuro. Przestrzeń o podwójnej wysokości jest zjednoczona czystymi białymi ścianami, które wtapiają się w sufit, a dodając świetliki dachowe, Pelle i Charlotta były w stanie wnieść dużo światła.
„Zachowaliśmy drewniane belki i oryginalne okna, chociaż musieliśmy je wyjąć i naprawić” – mówi Charlotta. „Kilka podłóg trzeba było usunąć i zastąpić płytkami, chociaż niektóre drewniane podłogi można było uratować”.
Ungerowie mieszkali w domu, gdy był on remontowany, większość prac wykonywali sami. „Cieszę się, że nie wiedzieliśmy, w co się pakujemy, bo gdybyśmy wiedzieli, nie sądzę, żebyśmy zaczęli” – śmieje się Charlotta. „Im więcej rzeczy otworzyliśmy, tym więcej rzeczy trzeba było zrobić”.
Z dwójką małych dzieci w tym czasie rodzina nie zawsze uważała ten projekt za łatwy. Charlotta wspomina, jak musieli przypinać plastikowe prześcieradła do łóżek dziecięcych, ponieważ podczas prac na dachu kurz i gruz spadał na ich kołdry. „Wtedy zrobiło się taki bałagan”, mówi, „ale jestem bardzo zadowolona z rezultatu”.
Dom jest studium odważnych i zróżnicowanych gustów dekoracyjnych Charlotty i Pelle: nowoczesne elementy z połowy wieku – takie jak seria 7 restauracji Arne Jacobsena krzesła i trzyosobowa sofa LC2 Le Corbusiera – oraz wspaniałe antyki, w tym wielkie lustro w salonie (odziedziczone po Charlotcie babcia).
Pelle jest sprzedawcą dzieł sztuki, więc nie dziwi fakt, że w całym domu jest tak wiele przyciągających wzrok przedmiotów.
„Lubię mieszać i dopasowywać style” – mówi Charlotta. „Odziedziczyłam rodzinne skarby po rodzicach i dziadkach, które dobrze współgrają z rzeczami, które kupiliśmy na aukcji. Mamy też kilka nowoczesnych elementów”. Charlotta również lubi angażować się w proces projektowania. „Uwielbiam tapicerować stare krzesła kolorowym aksamitem” – dodaje.
W każdym pomieszczeniu są dowody kreatywności Charlotty. W salonie indyjskie maski wyściełają parapet, aw kuchni zastawa stołowa zajmuje pierwsze miejsce na otwartych półkach. „Uwielbiam spędzać tu czas” – mówi Charlotta. „To moje ulubione miejsce w domu. Jest bardzo ciepły i wygodny, a my uwielbiamy gotować”.
Mimo białych ścian, podłóg i sufitów Charlotta i Pelle nie mają nic przeciwko kolorom. Oszczędnie używa się go w kuchni (patrz zabytkowe francuskie kafelki za płytą grzejną), ale bardziej obficie w salonie, gdzie zderzające się róże i czerwienie łączą się z głębokim fioletem. Tutaj wyszukane tybetańskie dywany, szczególnie ulubione przez Pelle, są używane do ogrzewania drewnianej podłogi.
W tym domu jest coś ciekawego, co przyciąga wzrok. Na przykład pod stołem w kuchni-jadalni Charlotta namalowała efekt szachownicy.
„Dywany brudzą się, gdy masz dzieci, psy i koty biegające i wybiegające” – mówi. „To fajna alternatywa i dużo łatwiej ją wyczyścić. Pomaga również zakotwiczyć jadalnię w morzu bieli”.
W kuchni drzwi ze szklanym oknem wychodzące wprost do stajni to kolejny dziwaczny akcent. Stajnie nie są teraz zajęte, podczas gdy Charlotta skupia się na swojej pracy, ale planuje trzymać tam konie w przyszłości.
WIĘCEJ Z NASZYCH ULUBIONYCH INSPIRACJI W STYLU SCANDI:
- Poznaj to Szwedzki dom pełen kolorów
- Zainspiruj się nimi 14 pomysłów na projekt sypialni Scandi
- 11 stylowych nowych nordyckich pomysłów projektowych