Pary żyjące w konkubinacie to najszybciej rozwijający się typ rodziny, a pary czekają na wprowadzenie się średnio zaledwie 19 miesięcy

click fraud protection

Pary żyjące w konkubinacie nadal tworzą najszybciej rosnący typ rodziny w Wielkiej Brytanii, zgodnie z Urząd Statystyk Krajowych. W ciągu ostatniej dekady liczba mieszkających razem jednostek rodzinnych wzrosła o ponad jedną czwartą i nadal rośnie.

I chociaż pary małżeńskie są nadal najczęstszym typem rodziny, stanowiąc ponad dwie trzecie (67%) wszystkich rodzin w Wielkiej Brytanii, tempo wzrostu konkubinatu jest znaczące. Życie razem przed lub zamiast małżeństwa zostało znormalizowane i istnieją dowody*, że pary wprowadzają się razem dość szybko po wejściu w związek. Atlantyk posunął się tak daleko, że odniósł się do „wiek współżycia strzelbowego”, podając niestabilność finansową jako główny powód, dla którego młodzi ludzie mieszkają razem.

Odkąd osoby mieszkające samotnie wydają do 90% swoich dochodów na koszty utrzymania, pozostawiając ich prawie bez dochodu do dyspozycji na koniec każdego miesiąca, wydaje się to przekonujące. Dzielenie mieszkania ze znaczącą osobą przynosi oczywiste korzyści ekonomiczne, a 91% tych, którzy to robią, wynajmują razem.

Gdyby jednak wspólne pożycie było wyłącznie decyzją finansową, prawie na pewno zobaczylibyśmy londyńczyków wprowadzających się razem wcześniej niż pary w innych regionach Wielkiej Brytanii. A jednak badania pokazują, że jest odwrotnie. Londyńczycy czekają średnio dłużej niż pary gdziekolwiek indziej w kraju: prawie dwa i pół roku w przeciwieństwie do zaledwie 11 miesięcy w Walii lub roku i dwóch miesięcy na północy Anglii.

Te statystyki wskazują, że współżycie jest coraz częściej postrzegane jako alternatywa dla małżeństwa i postrzegane przez dzisiejsze młode pary jako zobowiązanie równe zobowiązaniu zawarcia małżeństwa. Bez piętna związanego ze wspólnym życiem przed ślubem dla wielu, wspólne zamieszkiwanie nie jest postrzegane jako gorsza opcja. Rzeczywiście, dla niektórych par brak małżeństwa jest tak prosty, jak… przekazanie drogiego ślubu i zamiast tego oszczędzając na depozyt domu.

Jednak system prawny nie dogonił zmian społecznych: niezamężni partnerzy wciąż mogą stracić wszystko w przypadku rozpadu związku lub śmierci partnera. A Ustawa o prawach do wspólnego pożycia jest w toku, ale jest mało prawdopodobne, że stanie się prawem przynajmniej do przyszłego roku.

*Badanie 2400 osób dorosłych mieszkających w Wielkiej Brytanii w wieku od 18 lat, pozostających w długotrwałych związkach i obecnie mieszkających ze swoimi partnerami, przeprowadzone przez Hillarys.

instagram viewer