Dlaczego sypialnia twojego nastolatka jest taka nieporządna... przez 17 latka

click fraud protection

Czy sypialnia twojego nastoletniego doprowadza cię do szału? Czy żadne narzekanie nie zmienia ich nawyków? Czujemy Twój ból... i poprosiliśmy naszego nastoletniego mieszkańca o wyjaśnienie, CO DZIEJE SIĘ W ICH GŁOWACH.

Przepraszam, głęboki oddech. Tutaj Lola Houlton, 17-letnia studentka psychologii, ujawnia wszystko... (Ostrzeżenie: możesz poczuć się spokojniej po przeczytaniu tego.)

Pssst! Te pomysły na małą sypialnię może zachęcić ich do sprzątania.

  • Więcej wskazówki dotyczące czyszczenia, hacki i kupuje, zobacz naszą dedykowaną stronę

„Jako 17-latka z bałaganem w sypialni, z którą zgadzam się zarówno ja, jak i każdy, kto ją widzi, to definicja „bałaganu”, chciałabym zacząć od mówiąc, że chociaż pasuję do stereotypu leniwego i niechlujnego nastolatka (co nazywam efektem „chlewni”), wielu moich znajomych ma nieskazitelny pokoje.

„Powiedziałbym, że” mój powód, dla którego pokój jest posprzątany (tak, kryje się za tym uzasadnienie, a nie tylko postawa „nie można się przejmować”) jest to: gdybym rano ścieliła łóżko, to bym wróciła ze szkoły tylko kilka godzin później i zepsuła ponownie. Zgodnie z moją logiką, rano oszczędzam czas i wysiłek, a te kilka dodatkowych sekund spędzi na spaniu lub zrobieniu bardziej wyszukanego śniadania. Tak czy inaczej, na początku dnia będę w lepszym nastroju. Czy nie jest to lepsze (drodzy rodzice)?

Bałagan w sypialni

Bałagan w sypialni (nie Loli)

(Źródło zdjęcia: Przyszłość)

„Ale to coś więcej niż tylko zawracanie sobie głowy; chodzi też o niezależność. Carl E Pickhardt sugeruje w swoim artykule Bałagan w pokoju: symbol wieku młodzieńczego że bałagan w pokoju może mieć związek z niezależnością, indywidualnością i sprzeciwem wobec reguł rodzicielskich – tak jakby dziecko mówiło rodzicom „powinienem móc żyć we własnej przestrzeni po swojemu!”.

„Ten pomysł brzmi dla mnie zgodnie z prawdą, że bałagan w pokoju nie jest sposobem na podanie środkowego palca mojemu rodziców, ale po prostu, że to moja własna przestrzeń – w świecie, w którym nie mam jeszcze więcej niż ubrania lub makijaż. I to poczucie własności jest podważane, gdy jeden z moich rodziców, który nie musi zaglądać w szpec, jakim jest mój pokój, czuje potrzebę, by mnie nękać i nękać, jak mój przestrzeń powinna być. W przeciwieństwie do nich nie mam własnego domowego biura do bałaganu, własnej szopy-siłowni w ogrodzie ani pełnego prawa własności do reszty naszego domu. Jaką więc szkodę może wyrządzić obrona prawa do traktowania własnej przestrzeni według własnego uznania?

"To powiedziane, tylko dlatego, że" Twój nastolatek wydaje się być zdeterminowany, aby utrzymać ten bałagan, co nie musi oznaczać, że mu się to podoba lub sprawia, że ​​łatwo z nim żyć. Mówi się, że bałagan w pokoju jest oznaką bałaganu w umyśle. I chociaż nie zawsze jest to prawdą, najbardziej skłonny jestem sprzątać, a jeśli to się nie udaje, ukrywać bałagan, kiedy jestem najbardziej zestresowany lub niespokojny. Bardzo rzadko, szczególnie w okresie egzaminacyjnym, sprzątam, gdy ograniczenia czasowe są naprawdę zbyt duże, by je marnować. Mam na myśli, że zamiast tego mógłbym się uczyć lub odpoczywać.

„I wtedy tęsknię, żeby ktoś (rodzice) uporządkował mój pokój, mając jednocześnie dokładną wiedzę o tym, dokąd zmierza każda rzecz (niemożliwe). Ale ten konflikt rzadko przekłada się na działanie – właściwie przejście przed telewizorem lub moim zeszytem, ​​by poprosić o pomoc. Jest to wprawdzie źródłem niepokoju dla mnie, a kiedy nie miałam czasu, aby posprzątać swój pokój podczas ostatniej serii egzaminów, raz czy dwa spałam w pokoju gościnnym, żeby nie dokuczał mi bałagan. Mogę tylko winić moją osobę przed egzaminem za to, że nie posprzątała przed narastaniem presji.

„I oczywiście zdaję sobie sprawę, że niepokój może sprawić, że pozostanie skoncentrowanym i posiadanie energii, by uporządkować swój pokój, może być jeszcze trudniejsze; znalezienie poziomu koncentracji i energii potrzebnej do wykonania zadania staje się trudne lub nawet niemożliwe. I może właśnie dlatego w sypialni Twojego nastolatka jest bałagan: ma depresję – to jest coś, co sugeruje w swoim artykule Kendra Cherry Co niechlujny pokój mówi o Twojej osobowości?.

– Z drugiej strony są tacy, którzy uważają, że bałagan w pokoju to oznaka kreatywności, zachęca do relaksu i wyrwania się z konstruktów społecznych. Tom McKay przekonuje w swoim artykule Nauka o tym, dlaczego najbardziej kreatywni ludzie mają najwspanialsze biurka że kreatywność jest pobudzana, gdy spotykają się rzeczy, których zwykle nie zaliczamy do tej samej kategorii; że kiedy wpuścisz jakiś bałagan do systemu, mogą powstać nowe kombinacje. Na przykład, jeśli trzymasz wszystkie swoje narzędzia w szopie na narzędzia, a wszystkie przybory kuchenne w kuchni, możesz nigdy nie myśleć o używaniu przyborów kuchennych jako narzędzia lub odwrotnie. Jeśli Twoje dziecko chce wejść do branży kreatywnej, mały bałagan może pomóc mu w drodze.

„Moja mama naśmiewa się z mojej „szafy podłogowej”, zbita z tropu faktem, że nie używam wieszaka, ponieważ moje ubrania są zawsze używane jako wykładzina na podłodze. Ponownie, moim rozumowaniem jest to, że rano przymierzę parę dżinsów i wyrzucę je, jeśli nie chcę ich nosić; jeśli je powieszę, zostaną zdjęte dopiero następnego dnia do noszenia, więc po co marnować mój czas? To zbija z tropu moją mamę, która pyta, skąd mam wiedzieć, które ubrania są czyste i jak mogę cokolwiek znaleźć. Jednak jako bardziej złą wymówkę niż rozsądne rozumowanie, twierdzę, że uczy mnie to świadomości przestrzennej, bystre oko i umiejętność odróżnienia tego, co jest czyste od brudnego, po zmarszczeniu lub sztywności materiał.

– To powiedziawszy, raz na kilka miesięcy musi nadejść czas, żebym posprzątała pokój. Dla mnie jest to spowodowane tym, że nie mogę znaleźć czegoś, czego potrzebuję. Ostatnio było to coś na moje letnie wakacje... i towarzyszące temu poczucie winy, które czułem pisząc ten artykuł, doprowadziło mnie do zatrzymania się w połowie i posprzątania bałaganu. Zajęło mi to większą część dnia i cały mój dobry humor.

Nastoletnia sypialnia z kwiecistą tapetą

Sypialnia nastolatków (również nie Lola)

(Źródło zdjęcia: Douglas Gibb)

 „Ku mojemu niezadowoleniu nie znalazłem tego, czego potrzebowałem na wakacje i, aby dodać obrazę do kontuzji, moja mama weszła do mojego teraz czystego pokoju i… zamiast oferować mi trofeum, którego się spodziewałem, lub przynajmniej okrzyk ulgi – wychwyciła, że ​​pokój wciąż nie był dla niej pięciogwiazdkowy standard. Tak więc każdemu nastolatkowi czytającemu i rozważającemu posprzątanie swojego pokoju nie mogę osobiście polecić tego z tego bardzo rozczarowującego doświadczenia.

„Bezładna debata w pokoju powoduje tyle tarć w gospodarstwach domowych. I chociaż rozumiem perspektywę rodziców, którzy chcą mieć czysty dom, aby ich goście nie wzdrygali się ze zgrozy przed bałaganem, zastanawiam się, dlaczego to ma takie znaczenie. Co jest ważniejsze? Zwiększona niechęć czy zwiększona powierzchnia? Wielki bałagan czy wielka, bałaganiarska atmosfera miłości?

  • Sprzątanie z Marie Kondo: wzbudza radość, ale nie proś o to nastolatka

instagram viewer