Prima aprilis to dzień, który albo kochasz, albo nienawidzisz – ale zwykle zostawiasz go dzieciom w wieku szkolnym. Mimo to każdego roku w ten dzień wielu dorosłych uważa za stosowne płatać członkom rodziny figle, które prowadzą do znacznych zniszczeń w ich domach.
Sondaż z 2000 r. wykazał, że 88 procent pytanych wykonało żart z Prima Aprilis w poprzednich latach, a 14 procentom udało się w tym czasie uszkodzić swoje domy. To 246 domów uszkodzonych w oddzielnych wypadkach tylko w Prima Aprilis.
Kiedy poproszono ich o wyjaśnienie, jakie konkretne przedmioty gospodarstwa domowego zostały uszkodzone, w pierwszej piątce znalazły się następujące:
- Drzwi/ościeżnice – 25 proc.
- Sprzęt AGD m.in. telewizor, mikrofale itp. – 21 proc.
- Okna – 17 proc.
- Ściany – 13 proc.
- Stoły – 11 proc.
Przy średnim koszcie napraw tych uszkodzeń wynoszącym do 150 funtów za sztukę – czyli razem 36 900 funtów – lepiej mieć nadzieję, że żart rzeczywiście się powiódł. Jednak 32 procent ujawniło, że żarty ich primaaprilisowych żartów nie działały zgodnie z przeznaczeniem, a kolejne 68 procent ujawniło, że wyrządzone szkody zniechęciły ich do żartowania w przyszłości.
Spośród Brytyjczyków, którzy twierdzą, że żartowali w przeszłości, 26 procent przyznało się do wyrządzenia sobie szkód fizycznych, a jeden na pięciu twierdził, że w rezultacie odwiedził A&E.
Co więcej, na pytanie, czy sfilmowali swój żart primaaprilisowy, 61 proc. przyznało się w ankiecie przez Hillary że tak zrobili, z czego aż 74 procent zdecydowało się udostępnić materiał w mediach społecznościowych lub za pośrednictwem aplikacji do przesyłania wiadomości znajomym i rodzinie.
Oczywiście możesz podzielić się z nami swoim materiałem z Prima Aprilis. Być może będziemy w stanie doradzić w sprawie napraw...
- Prima Aprilisowy żart posunął się za daleko? Odkryć jak naprawić drzwi wewnętrzne